Jasne, niezwykłe prace florysty-projektanta z Kirgistanu Petra Anokhina nie raz pojawiały się już na łamach czasopism.
Jedna historia, w której urocze dziewczyny w narodowych kirgiskich strojach prezentowały luksusowe bukiety nowych odmian chryzantem i alstremerii szczególnie spodobały się czytelnikom i spotkały się z szerokim odzewem wśród subskrybentów mediów społecznościowych. Autor postanowił kontynuować ten temat, a dziś opowie o tym, jak przebiegły zdjęcia i jakie niesamowite emocje i wrażenia odczuli wszyscy, którzy w nich brali udział.
„Rozpoczęcie nowego projektu miało miejsce w lutym, a w przypadku pierwszego opowiadania narodził się pomysł, aby kręcić biel na białym – śnieżnobiałe tulipany na tle śniegu.
To prawda, że wiosna w Kirgistanie przychodzi znacznie wcześniej i okazało się, że czysto biały śnieg można znaleźć tylko pod koniec lutego wysoko w górach. Pomysł szalonego florysty-fotografa poparli moi bracia Iwan i Artem. Na skuterach śnieżnych załadowanych kwiatami udaliśmy się do bazy narciarskiej „Karakol”, znajdującej się w rejonie Issyk-Kul.
Tutaj w czasach sowieckich odbywały się treningi reprezentacji olimpijskiej kraju. Podnieśliśmy sprzęt i materiały na wysokość 2300 metrów. Jakże się martwiłem, że izolacja skrzyń nie wytrzyma pogody. Lodowaty wiatr uderzył w twarz, rzuciliśmy się w górę, a ja miałem jedną myśl w głowie – oby tylko kwiaty nie zamarzły. Ale wszystko potoczyło się dobrze, szczęście się do nas uśmiechnęło.
Oczywiście nie mogło obejść się bez jasnych kolorów – efektowna czerwona sukienka i narodowy nakrycie głowy idealnie połączyły się z niecodziennym makijażem piękna Malika, która dzielnie stawiała czoła wszelkim przeciwnościom, za co jestem jej niesamowicie wdzięczny. Tulipany, gałązki brzozy z kolczykami, pachnące żonkile i mimoza pomogły ucieleśnić obraz wiosny o orientalnym smaku. I w drodze powrotnej , każdy miał ogromną przyjemność i w pełni cieszył się szybkością i niesamowitym pięknem krajobrazów: skrzącego się śniegu, wysokich pachnących jodeł Tien Shan na zboczach gór.
Stan absolutnej szczęśliwości!
Zdjęcia kontynuowano po 8 marca, kiedy przyjechałem do miasta Tokmok na święto Navruz. Wczesnym rankiem nasza ekipa ruszyła w stronę ruin starożytnej osady, gdzie przeplatały się szlaki handlowe karawan z Chin, Indii i Azji Środkowej w minionych stuleciach. Po prostu zapierało dech w piersiach, gdy wyobraziliśmy sobie, że na tym polu górowała kiedyś najbogatsza stolica z pałacem chana, z dawnej świetności, z której pozostały wspomnienia i wieża Burana, starożytny minaret z X-XI wieku z palonych cegieł. Ale kiedyś tutaj życie tętniło pełną parą.
Dlatego moje bukiety są hołdem dla pamięci o tamtych odległych czasach. Misterny dodatek utkany z gałęzi brzozy i ozdobiony płatkami goździków, kiełkami grochu, kwiatami wierzby z dodatkiem jaskrawoczerwonych koralików, jak kręta ścieżka wiodąca przez karty przeszłości. Bukiet z czerwonymi różami powstał na wizerunek kirgiskiej dziewczynki. Kwiaty w zestawieniu z liśćmi i kwiatami trojeści suchej wskazują, że już wkrótce zakwitną tu wspaniałe jaskrawoczerwone maki, a zielone zbocza gór zamienią się w cudowny żywy dywan na kilka tygodni.
Kirgistan to wielonarodowy kraj, który stał się domem dla różnych ludów, które z woli losu osiedliły się w tych miejscach. Jednym z nich są Dunganie, których historyczną ojczyzną były Chiny. A ponieważ strzelanina miała miejsce w okolicy, gdzie mieszkali ci wspaniali ludzie, do mojego projektu, oprócz strojów kirgiskich, wybrałam również narodowe dungańskie.
Miałam szczęście spotkać projektantkę Halimę Matsurovą, która wprowadziła mnie w historię i tradycje związane z tymi strojami. Dunganowie, pozostając przez długi czas wierni obyczajom swoich przodków, woleli nosić stroje w odcieniach błękitu. A dziś niebieski strój nosi się z okazji uroczystości, ślubu czy święta, ale zaczęto używać kolorów czerwonych później.
Biały bukiet składa się z róż, tulipanów, hippeastrum, goździków, alstremerii, a białe kwiaty zawierają symbol czystości. Rama bukietu jest ozdobiona cienkimi nitkami, które płynnie kołyszą się w rytm ruchu dziewczyny, przyciągając uwagę oko. Do czerwonej sukni ślubnej zrobiłam bukiet w kształcie półksiężyca ze śnieżnobiałych kalii, których mocne łodygi łatwo się wyginają.
Aby stworzyć kolejny ślubny look, wymyśliłam niezwykłe nakrycie głowy. Zwięzłość linii przywodzi na myśl dachy chińskich pagód, które kiedyś widywano podczas podróży wzdłuż brzegów rzeki Lijiang. Cholewka część i kołnierz, utkane z sosnowych igieł, lekko zakrywają wianek z goździków, ozdoby z gałązek kwitnących moreli o delikatnych różowych kwiatach. Dziewczyna ma w uszach kolczyki z delikatnymi płatkami goździków, a w dłoniach trzyma miniaturowy bukiecik, w kształcie szalika.
——–
Autor artykułu Peter Anokhin
Florystyka i zdjęcia: Petr Anokhin (Instagram) @petr_anohin_
Modele:
Malika Turdieva (Instagram) @ur_m_
Alina Dzholdosheva (Instagram) @alina_dzholdosheva
Alina Sabyrkulova (Instagram) @alinchik_94.01
Projektant strojów Dungana: Halima Matsurova (Instagram) @platiye_tvoey_mechty_
pomoc techniczna: Firma Freeride Karakol (Instagram) @freeride_karakol