Opowieść o tulipanie

Bardzo lubiany przez klientów, jeden z najbardziej popularnych kwiatów sprzedawanych w Polsce. Tulipan. Niby banalny, a jednak kryje się za nim bardzo ciekawa historia.

Tulipan to rodzaj roślin cebulowych. Zalicza się do niego ok. 120 gatunków kwiatów uprawianych na kwiat cięty oraz nawet kilka tysięcy zarejestrowanych odmian uprawnych przeznaczonych do ogrodów. Każda z nowych odmian, musi zostać zatwierdzona i zarejestrowana w Królewskim Towarzystwie Roślin Cebulowych- KAVB. Towarzystwo udostępnia listę zarejestrowanych odmian tulipanów, gdzie widoczny jest rok rejestracji oraz hodowca, który stworzył odmianę. Brzmi dość nudno, ale każda rejestracja poprzedzona jest uroczystym wprowadzeniem tulipana na rynek, co potocznie nazywane jest chrztem tulipana.

fot. P. Czarnecki

fot. P. Czarnecki Chrzest tulipana w Łazienkach Królewskich

Chrzest tulipana

Wyhodowanie nowej odmiany rośliny zajmuje długie lata: hodowca najpierw krzyżuje rodziców nowej odmiany, przenosząc pyłek jednego kwiatu na drugi. Potem wysiewa (tak!) nową odmianę i czeka około 6 lat, aż zakwitnie, żeby móc zobaczyć, co udało mu się stworzyć. Jeżeli nowa odmiana spełnia kryteria hodowcy, to czeka kolejne kilkanaście lat, aż namnoży odpowiednią ilość cebulek kwiatowych, by w ogóle mogło dojść do rejestracji odmiany. Kiedy odpowiednia ilość cebulek jest już wyhodowana, nowa odmiana czeka na nazwę i chrzest. Jest to bardzo sympatyczna ceremonia, kiedy pięknie wyeksponowany kwiat polewa się…szampanem. Nowy tulipan dostaje nazwę, która w jakimś stopniu nawiązuje do jego koloru lub kształtu, a chrzci go matka lub ojciec chrzestny. Chrzty odbywają się na całym świecie, w Polsce też kilkanaście razy odbyły się takie uroczystości. Na ten moment szacuje się, że istnieje ok 25 ‘polskich’ odmian tulipana o nazwach takich jak: Preludium Chopina, Irena Sendler, Mikołaj Kopernik, czy niedawno ochrzchrzczone na Zamku Królewskim w Warszawie Serce Warszawy.

Semper Augustus i tulipomania

Uznaje się, że tulipany zostały przywiezione do Europy przez Carolusa Clusiusa, botanika zatrudnionego na uniwersytecie w Lejdzie. Do dziś zresztą można zwiedzać ogród stworzony przez Clusiusa na tym uniwersytecie. Kwiaty bardzo szybko zyskały uznanie w Europie i stały się bardzo ekskluzywnym towarem. Co ciekawe najbardziej poszukiwana odmiana- Semper Augustus– wielokrotnie przedstawiana na obrazach mistrzów holenderskich, była tak popularna, dzięki dwukolorowym płatkom, które były spowodowane…wirusem.

Sprawiało to, że zawirusowane kwiaty były niezmiernie trudne w rozmnażaniu i jeszcze bardziej poszukiwane, co wpływało na ich cenę. To właśnie cebulki tulipana były powodem pierwszej w historii świata bańki spekulacyjnej zwanej przez historyków tulipomanią. Jej szczyt przypadł na rok 1637, kiedy jedna cebulka została sprzedana za astronomiczną kwotę kilku tysięcy guldenów, co w tamtych czasach było kwotą, za którą można było kupić kamienice nad jednym z Amsterdamskich kanałów.

Pola tulipanowe

Choć dzisiaj tulipan jednoznacznie kojarzy się z Niderlandami, uznaje się, że pochodzi z Turcji. Ich naturalny obszar występowania jest bardzo rozległy: to Europa Południowa, północna Afryka, i Bliski Wschód oraz Azja od Kazachstanu aż po północno-wschodnie Chiny i Japonię. Natomiast najłatwiej trafić na tulipany właśnie w Holandii, ponieważ właśnie Holendrzy stali się mistrzami produkcji tulipana na cebulki i do ogrodu. W sezonie, który właśnie nadchodzi, w pasie między Amsterdamem i Leiden można podziwiać hektary pól tulipanowych ( i innych cebulowych), które zakwitają w kwietniu. Co ciekawe, aby wyprodukować dorodne cebulki tulipana, należy doprowadzić do zakwitnięcia rośliny, sprawdzić, czy kwiaty nie zostały porażone wirusem, a później….ściąć główkę, by roślina całą energię skupiła na produkcji cebulki. Zabieg ten nazywany jest ogławianiem, ale płatki z ogłowionych kwiatów często wykorzystuje się do tworzenia dywanów kwiatowych: usypanych dekoracji, które- choć bardzo nietrwałe- cieszą oko kolorami i fantazyjnie ułożonym wzorem.

Keukenhof

Polami tulipanowymi jest również otoczony ogród stworzony specjalnie dla wyeksponowania piękna różnych kwiatów cebulowych- Keukenhof. Ogród ten czynny jest jedynie przez 7 tygodni w roku, czyli na czas kwitnięcia roślin cebulowych. Każdego roku w Keukenhof wsadzane jest około 7 milionów cebulek na powierzchni 32 hektarów, co zapewnia spektakularny efekt masy kwitnących kwiatów.

Ale nawet jeżeli nie możecie sobie pozwolić na wyjazd i zwiedzanie ogrodu i otaczających go pól tulipanowych, warto cieszyć się tymi pięknymi kwiatami w domu, w wazonie.

Fot. Agnieszka Murawska (z wyjątkiem podpisanych inaczej)