Trudno powiedzieć, która strona odniosła większy sukces: czy miasto Kutno przygotowując masę atrakcji z okazji 50 edycji Święta Róży, czy może mieszkańcy i goście, którzy bardzo licznie i chętnie odwiedzili miasto z tej okazji. Natomiast na pewno obie strony wyszły zadowolone po świętowaniu Święta Róży w Kutnie. To już 50 edycja tego wydarzenia!
Wystawa róż
Nie ma Święta Róży w Kutnie bez róż, dlatego w przestrzeniach Kutnowskiego Domu Kultury można było podziwiać przepych i mnogość odmian wspaniałych róż wystawionych przez lokalnych producentów tych kwiatów. Kwitnące kwiatostany były prezentowane w naprawdę okazałych bukietach, bez żadnych dodatkowych ozdób (róża jest tak okazałym kwiatem, że nie potrzebuje żadnych dodatków!). Kwiaty zostały bardzo estetycznie zgrupowane i podzielone wg klasyfikacji ogrodniczej na wielkokwiatowe, wielokwiatowe, pnące i parkowe i retro. I wypełniały dosłownie każdy zakątek przestrzeni w KDK.
Kwiaty i Ludzie
Na uwagę na pewno zasługiwała wystawa fotografii pierwszych promotorów- wtedy jeszcze- Jarmarku Różanego w Kutnie. Wielkoformatowe zdjęcia ogrodników kutnowskich zostały oprawione w dekoracje florystyczne, które można było oglądać na pierwszym piętrze Kutnowskiego Domu Kultury.
Pomysłodawczynią wykorzystania tej przestrzeni na upamiętnienie przeszłości jest Agnieszka Dąbrowska-Walczak, a o jej florystyczną realizację postarał się Kacper Terka wraz z zespołem florystów: Moniką Pączek, Agnieszką Sękalska, Katarzyną Wujcikowska oraz Katarzyną Milczarek.
Całość została ładnie rozplanowana przestrzennie, była spójna kolorystycznie, w spokojnej przygaszonej tonacji i stylistycznie …dość odrębna od reszty prac prezentowanych na pozostałej przestrzeni wystawienniczej. Dzięki tej delikatności, kontrastującej z mnogością odmian i intensywnych kolorów róż prezentowanych w KDK wystawa przyciągała spojrzenia. Wielu gości siadało na małych sofkach udostępnionych dla zwiedzających i kontemplowało zdjęcia założycieli Jarmarku Różanego przyozdobionych w kwiaty róż. Widać było, że o ile parter KDK wypełniony był energią koloru i przepychu róż, o tyle ta część wystawy zapraszała na jej spokojną kontemplację.
Bukiet dla Ogrodnika
Moją szczególną uwagę przykuł konkurs na najładniejszy Bukiet dla Ogrodnika. Bukiety również były wystawione na pierwszym piętrze KDK, dokładnie naprzeciw wystawy Kwiaty i Ludzie. Każdy bukiet był odrębną całością, w różnej kolorystyce, stylu czy formie. Prace były ciekawe, naprawdę wyrównane i trochę szkoda, że zaprezentowane w dość bliskiej odległości od siebie, (i w jednym przypadku z sufitem zdecydowanie zbyt blisko całej aranżacji), więc niestety nie miały przestrzeni na oddech.
Choć oczywiście zawsze można to traktować jako zaletę: najwyraźniej temat na bukiet był na tyle atrakcyjny, że wielu florystów chciało podjąć się tego wyzwania i stworzyć własną interpretację Bukietu dla Ogrodnika. Na moment oddania artykułu do publikacji wiemy już, że największy zachwyt publiczności wzbudziła praca Urszuli Asanowicz.
Odrębną częścią wystawy był amatorski pokaz odmian róż. Pojedyncze kwitnące róże prezentowane były w osobnej sali w wazonach, jedna obok drugiej, również dość gęsto zestawione ze sobą. Na małej sali chętnych do podziwiania kwiatów było wielu i nic w tym dziwnego. Kwiaty prezentowane jeden obok drugiego różniły się między sobą diametralnie: wielkością kwiatu, kolorem, ilością płatków, wreszcie- zapachem. Niewielka salka odkrywała przed gośćmi wystawy różnorodność i bogactwo form i kolorów, jakie potrafi przedstawiać sobą różany krzew.
Magda i kwiaty
Wielką przyjemnością i fotograficzną przygodą okazała się wystawa prac fotograficznych Magdy Wasiczek. Fotografka znana jest coraz większej grupie florystów, dzięki swojej unikatowej interpretacji fotograficznej kwiatów. Na wystawie prac prezentowanych w Kutnie można było podziwiać wielkoformatowy wydruk (głównie, choć nie tylko) zdjęć studyjnych Magdy. Prace te różnią się od tych znanych już szerzej tonacją- prezentowane na czarnym tle fotografowane rośliny okazują się być jeszcze bardziej malarskie, niż te uchwycone w ich naturalnym środowisku. Fotografka nie boi się też ingerencji w kolor, ale dzięki temu jej prace zyskują plastyczność i baśniową, trochę odrealnioną interpretację natury a nie jedynie poprawne odwzorowanie rzeczywistości na matrycy aparatu.
Kutno- miasto róż
W tym roku miasto przeżywało prawdziwe oblężenie gości, którzy podzielają miłość miasta do róż. Goście zjechali zarówno z najbliższej okolicy, jak i z odległych zakątków Polski. Floryści przeszli samych siebie i udostępnili nadzwyczajną ilość dekoracji kwiatowych, przy których i tak ustawiały się kolejki do zdjęć. Goście Święta Róży okazali się być niezwykle aktywni, ponieważ kolejki ustawiały się również do kas KDK, by obejrzeć wystawę róż, ale również do….namiotu miasta Kutno, by zagłosować na najpiękniejszą odmianę róży.
W Parku Traugutta tradycyjnie już można było kupić sadzonki wielu różnych odmian róż produkcji krajowej i zagranicznej (królowały odmiany Tantau i Kordes). Chociaż na 50 edycję Święta Róży miasto przygotowało aż trzy (!) nowe odmiany tego pięknego kwiatu (Wisława Szymborska, Kardynał Stefan Wyszyński oraz Różane Kutno), w praktyce kupić można było tylko tę pierwszą odmianę.
Tegoroczne Święto Róży w Kutnie okazało się wielkim świętem róży, ale i pokazem gościnności miasta i bogactwem oferty skierowanej dla każdego pokolenia: od wielu zorganizowanych zabaw dla maluchów, przez warsztaty i wystawy dla wszystkich grup wiekowych uczestników Święta aż po odkrywanie kolejnych różanych czy florystycznych atrakcji czekających na gości odwiedzających Kutno. Myślę, że miasto wysoko postawiło sobie poprzeczkę: tegoroczne Święto Róży jest wielkim sukcesem i owocem pracy zaangażowanej grupy ludzi. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że za rok uda im się powtórzyć ten sukces.
Poniżej Praca Iza Nobis przy współpracy Anna Wierzbicka i Dawid Szlugaj