Pracownia florystyczna czy może kwiaciarnia

Wielu szczególnie wchodzących w zawód florystów zastanawia się, jaką obrać drogę zawodową. Wybór nie jest łatwy. Wiele zależy od naszego przygotowania zawodowego, posiadanego czasu, ale i miejsca i środowiska, w którym nasz biznes będzie funkcjonował. Nazewnictwo czasem jest mylące.

Pracownia florystyczna

Często bywa kwiaciarnią, a tak naprawdę jest zdecydowanie firmą usługową wykonującą pace tylko na zamówienie zazwyczaj bez stałych godzin pracy. Pracownia moim zdaniem jest dobrym wyborem dla florystów z ugruntowaną pozycją zawodową, doświadczeniem i wiedzą oraz mocną pozycją w lokalnym środowisku, oraz osób, które na co dzień pracują w innym zawodzie, a mają doświadczenie i wiedzę florystyczną. Cały czas mówię o legalnych zarejestrowanych biznesach. Wiele osób myśląc pracownia, wyobraża sobie branżę ślubną. Sezon ślubny nie trwa jednak cały rok, w tej części naszej branży panuje największa konkurencja szczególnie ze strony szarej strefy. To dobry wybór dla osób z szerokimi kontaktami wśród dobrych konsultantek ślubnych lub właścicieli lokali. Inną fajną grupą docelową jest obsługa florystyczna firm. Tu przyda nam się doskonała wiedza o roślinach doniczkowych, dobra komunikacja z ludźmi i zmysł handlowy.


Plusy pracowni
Mniejsze koszty lokalowe.
Można zaadoptować na pracownie dowolne tanie pomieszczenie w tańszej lokalizacji, a nawet garaż czy pomieszczenie gospodarcze.
Potrzeba znacznie mniej kapitału na start.
Swobodne dysponowanie własnym czasem.
Praca w różnych ciekawych miejscach i możliwość realizowania własnych pasji.
Minusy
Brak regularnych dochodów.
Sezonowość.
Trudniejsze pozyskiwanie klientów.
Większa niż w wypadku kwiaciarni konkurencja ze strony szarej strefy. Trudniejsze utrzymanie pracownika, nie zawsze mamy zlecenia a pracownik na etacie kosztuje.
I moim zdaniem jedna z największych trudności wykorzystanie materiału roślinnego.
Kupujemy całe paczki, nie zawsze wszystko zużyjemy szczególnie jak robimy kompozycje z wielu roślin, to co nam zostaje, nie sprzedamy bo pracujemy tylko pod zamówienia

Kwiaciarnia

Prawdziwe miejsce dla miłośników kwiatów, przeciętny klient właśnie tam zawsze kieruje swoje kroki to miejsce pierwszego wyboru.
Tu na początek mamy już przewagę nad pracownią. Funkcjonujemy w określonych stałych godzinach, klient zawsze może u nas otrzymać usługę, nawet jak przypomni sobie o kwiatach w ostatniej chwili.
Otwierając kwiaciarnie, powinniśmy mieć już odpowiednią wiedzę i doświadczenie koniecznie też biznesowe. Czym innym jest bycie nawet topowym florystą a czym innym prowadzenie firmy, tu jest potrzebna zupełnie inna wiedza o zaopatrzeniu, marketingu, PR i pozyskiwaniu klientów.
Ważna jest lokalizacja naszego biznesu i wiele innych czynników, ale tą wiedzą podzielę się w następnym artykule.

Plusy kwiaciarni
To bardzo uniwersalny typ biznesu kwiatowego, możemy zaproponować klientowi i produkty i usługi.
To także sklep. Ma stałą lokalizację, wykorzystujemy dekoracje przed kwiaciarnią.
Przyciągają nawet przypadkowych klientów a piękne kwiaciarnie, są ozdobą miejsc, w którym funkcjonują, a nam znacząco ułatwia to prowadzenie biznesu.
Minusy
Znacznie wyższe koszty otwarcia i funkcjonowania kwiaciarni niż w wypadku pracowni. Mniejsza elastyczność czasu pracy, tak naprawdę to często praca 7 dni w tygodniu. Konieczność utrzymywania stałego atrakcyjnego asortymentu kwiatów i roślin.

Podsumowanie
Dokonując wyboru, musimy wziąć pod uwagę 3 podstawowe czynniki.
Naszą wiedzę i doświadczenie zawodowe.
Zasoby i kapitał.
Czas

Pracownia jest dobrym rozwiązaniem dla osób z wyrobionym nazwiskiem w branży florystycznej i kontaktami oraz sporym doświadczeniem. Trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że nawet mając mocną pozycję w branży, możemy być mało znani poza środowiskiem. Niestety żaden polski florysta nie jest znany wśród społeczeństwa a wielu mocnym florystom z naszego środowiska, biznesy florystyczne nie wypaliły. Z mojego wieloletniego doświadczenia kwiaciarnia jest lepszym rozwiązaniem na początku, trudniejsza w otwarciu, wymaga naszego większego zaangażowania, ale daje nam znacznie więcej możliwości.


Prowadząc kwiaciarnię, prowadzimy od razu pracownię florystyczną co w wypadku pracowni, nie jest możliwe. Chyba że pracownią jest tylko z nazwy. Otwierając biznes kwiatowy, należy być kreatywnym, oferować nowe produkty i usługi, narzucać nowe trendy i rozwiązania. Pamiętajmy jednak o środowisku, w jakim pracujemy, trudno jest zmieniać nawyki społeczeństwa dlatego przed otwarciem naszego biznesu w konkretnym miejscu, warto je dokładnie przeanalizować. Warto mieć też konkretnie sprofilowaną grupę docelową i do niej kierować działania promocyjne. Teraz, jest w Polsce moda na ekologię, klienci uwielbiają naturę, lubią w bukietach i kompozycjach. Naturę warto lansować we florystyce botanicznej z udziałem jak największej ilości ciekawych roślin także tych z ogrodów, pól i łąk, a nie rozwiązań z marketów budowlanych. To jest przede wszystkim nasz sposób zarabiania pieniędzy, ale pozwala nam się realizować twórczo. Na co dzień bądźmy dobrymi rzemieślnikami a jak zajdzie potrzeba Artystami. Florystyka to zdecydowanie działalność artystyczna pozwalająca realizować nasze pasje.

Pozdrawiam Michał Bursig