Z wizytą na Flower Bazar

Podczas Dutch Flower Week w Holandii, oprócz imprez o charakterze targowo biznesowym, mniejsza, równoległa miała miejsce: druga edycja Flower Bazar odbyła się w Aalsmeer. Dlatego zaraz po targach udałam się do centrum Flori World, by obejrzeć najmłodszego partnera tygodnia kwiatowego.

Flower bazar to pop-up event, który został zorganizowany po raz czwarty i po raz drugi w Holandii (pierwsze dwie edycje odbyły się w Niemczech- u największego partnera w sektorze kwiatowym dla Holendrów). Tematem przewodnim ostatniej edycji był okres Bożego Narodzenia. Wystawa ma zachęcać do kupowania kwiatów na Święta, a florystów i designerów z całego świata inspirować przy tworzeniu świątecznych dekoracji.

Już na samym wejściu do Flori World uderza silny zapach świeżych kwiatów. A wzrok przyciąga ogromnych rozmiarów misiek zrobiony z gałązek dzikiej róży. Ale trasa przejścia (restrykcje pandemiczne) wiedzie na prawo od wejścia, gdzie wita nas stół o imponującej długości w całości udekorowany rożami, oczywiście w wersji świątecznej. Towarzyszy mu las choinek ma których zamiast tradycyjnych bombek wiszą preparowane róże. Całość utrzymana jest w bogatej tonacji czerwono-różowo-złotej.

 

Po przejściu pierwszego wnętrza, następuje całkowita zmiana kolorystyczna, jednak chłodne błękity w połączeniu z ciepłem światełek świątecznych i meblami w kolorze brązu robią bardzo przytulne wrażenie. Następnie ściana z kwiatów podwieszona na żyłkach i oświetlona w modny teraz, odrobinę odrealniony sposób, prowadzi nas do kolejnej przestrzeni. To jedno z dwóch miejsc, w których faktycznie widzę, że popełniłam błąd przychodząc dopiero na dni konsumenta: sporo półek, które wcześniej na pewno kipiały od kwiatów w sobotę jest już pusta. Niemniej wciąż widać ślady po kwietno świątecznym przepychu, który panował tu jeszcze kilka dni temu. I tak protea miesza się z eustomą, neriną i piwoniami, a wszystko otulone jest gałązkami sosny i świerku, by całej części nadać świąteczny wydźwięk.

Po wejściu na drugi poziom (tak!), od razu widać, kto jest bohaterem całej przestrzeni. Wielkim wazom z pękami amarylisów musiała tym razem ulec nawet bardzo ładna wystawa róż. Ta przestrzeń, zaprojektowana w bardziej luźny sposób stworzona jest z kolei z cieplejszych odcieni kwiatów, niż piętro niżej, co znów daje wrażenie większej przytulności przy jednocześnie zachowanych większych odstępach między sekcjami.

Flower bazar został w całości zaprojektowany przed grupę 2Dezign przy udziale kilkunastu firm reprezentujących produkcje i marketing różnych kwiatów, które zostały wyeksponowane podczas całej wystawy. Kwiaty przeważnie ułożone były w dość swobodny sposób w wazonach, ale impreza nie była zorientowana na mistrzów sztuki florystycznej, a raczej na inspiracje, które przypadną do gustu konsumentom. Ja na pewno poczułam ducha świąt.