Florystyczne Mistrzostwa Świata w Manchesterze już za nami. Wszyscy znamy nazwisko zwycięzcy, w przestrzeni medialnej pojawiło się wiele zdjęć. Chciałbym jednak powrócić do tamtych dni i usystematyzować wszystkie prace i konkurencje.
W tych najważniejszych florystycznych zmaganiach wzięło udział 20 Florystek i Florystów z całego świata:
Lea Romanowski –Kanda Elisabhet Palsson-Norwegia
Ivan Moreno –Kolumbia Monica Gracia Villegas-Peru
Katarina Albrechsten –Dania Emanuela Araujo-Portugalia
Saija Sitolahti- Finlandia Hynung Hak Kim- Republika Korei
Sthepane Chantelube-Francja Patricia Aguin- Hiszpania
Nicolaus Peters-Niemcy Melisa Smedes- Niderlandy
Salomon Lenog- Hong Kong Eilazabeth Newcombe- Wielka Brytania
Atilia Nemeth-Węgry Jennifer Thomasson-USA
Daniela Pughetti-Włochy Alejandro Figueria- Wenezuela
Hirnoroi Komtsu- Japonia Thanh Tran- Wietnam
Dla mnie jednak wielkim nieobecnym jest Afryka, to bardzo różnorodny kontynent i w przyszłości może wnieść wiele do światowej florystyki.
Wszyscy uczestnicy wykonali 4 zadania.
Zadanie 1: Korona lasu deszczowego- duża forma
„Aby naprawdę poczuć koronę lasu, musimy używać różnych zmysłów, a często najbardziej przydatnym jest zmysł wyobraźni.” – Joanna Malof
Zawodnicy mieli dwie godziny na stworzenie gotowego projektu. Floryści mogli wcześniej przygotować się do tego zadania, ale co najmniej dwie trzecie zadania musiało być wykonane na miejscu.
Zadanie 2: Hołd pożyteczny dla pszczół „Brzęczenie pszczół jest głosem ogrodu”
Elizabeth Lawrence Zadanie niespodzianka rzuciło im wyzwanie, aby uczestnicy stworzyli projekt będący hołdem dla naszego ulubionego zapylacza: pszczoły. W ciągu zaledwie 90 minut musieli użyć co najmniej 75% naturalnego materiału, aby stworzyć arcydzieło o strukturze plastra miodu.
Zadanie 3: Wodne cuda „Tańcz z falami, poruszaj się z morzem, pozwól rytmowi wody uwolnić swoją duszę.” – Christy Ann Martine-dekoracja stołu
Kierując się tym cytatem, uczestnicy musieli zaprojektować nakrycie stołu dla dwóch osób.
Zawodnicy wcześniej znali treść zadania Mieli tylko 2 godziny na urzeczywistnienie swojej wizji.
Następne zadania i prace uczestników pokażemy w kolejnym artykule.
Dla mnie, jako czynnego florysty mistrzostwa były istną ucztą florystyczną. Uczestnicy reprezentują różnorodne kultury, pochodzą z wielu kontynentów a ich prace pokazują piękno kwiatów i natury. Oglądając punktacje widać było, że prace były bardzo wyrównane, więc komisja sędziowska miała trudne zadanie. Zawodnicy wykazali się niesamowitą kreatywnością, zastosowali różnorodne techniki florystyczne, użyli setek pięknych kwiatów, stworzyli piękne konstrukcje. Podziwianie ich prac było ucztą dla zmysłów. Poziom światowej florystyki niesamowicie rośnie a ja jestem dumny z bycia malutką cząstką tak niesamowitej społeczności.
W dzisiejszym artykule pozostawiam czytelnikom miejsce do wyciągniecia własnych wniosków na temat poziomu mistrzostw. W następnym pozwolę sobie omówic wszytkie zadania moim spojdzeniem mistrza florystyki i egzmainatora.
Moja relacja byłaby niemożliwa bez fantastycznych zdjęć Pavol Kaššák naszego stałego współpracownika. Pavol, pięknie dziękujemy!
Autor fotografi Pavol Kaššák
Zdjęcie główne: Iwona Kwiatek