„Kocham rośliny”-Iza Tkaczyk

Ponieważ Mistrzostwa Europy we Florystyce zbliżają się wielkimi krokami, pragniemy zaprezentować Wam sylwetki florystów biorących udział w konkursie głównym. Szanowni Państwo, przed Państwem: Mistrzyni Florystyki Polski, Pani Iza Tkaczyk!

Jaki był Twój najwspanialszy florystyczny moment w życiu?

Jednego to nie ma. Najwspanialsze momenty w moim florystycznym życiu to zdecydowanie możliwość pracy z materiałem roślinnym, którego wcześniej nie znałam. Tu poziom zaciekawienia i ekscytacji jest zawsze taki sam:). I nie ma znaczenia czy jest to Solanum mammosum na konkursie w Japonii czy pierwszy raz kwitnąca w moim ogrodzie Cobaea scandens. Kocham rośliny i nieograniczoną ilość ich kompozycyjnych i kolorystycznych połączeń.

Co jest dla Ciebie najważniejsze przy komponowaniu prac: technika, materiał czy kolor?

Z tym to różnie:). Czasem inspiracją i impulsem do stworzenia pracy jest konkretna roślina i od niej historia się zaczyna:) Czasem są to emocje, które chcą się „uzewnętrznić” i wtedy najważniejszy jest kolor. Zdecydowanie na końcu myślę o technice.

 

Najpierw jest ‘co’ chcę przekazać a potem ‘jak’

 

Wypracowałaś własny, indywidualny styl. Czy doradzałabyś taką pracę innym florystom?

Określenie „wypracowałaś” sugeruje celowe działanie podczas gdy ja po prostu robię to co czuję , widzę, doświadczam… Trudno też mi jest obiektywnie spojrzeć na własną twórczość. Myślę, że jak w każdym artystycznym zawodzie ważne jest indywidualne spojrzenie.

Co masz nadzieję wynieść z EuropaCup?

Nie mogę się doczekać Europa Cup żeby spotkać długo niewidzianych przyjaciół i poznać nowych. Będzie też fajnie przestać myśleć o tematach prac i regulaminie hahaha – zwolnić zwoje nerwowe na nowe projekty:). Oczywiście jak „wyniosę” jakiś medal czy puchar to będę w siódmym niebie bo jak każdy uczestnik ciężko pracuję i staram się, by zdobyć w konkursie jak najlepsze miejsce!