Róże Avalanche w scenerii XIX wiecznej Huty Żelaza

 Na początek  troche o miejscu  w  którym  odbyła  sie nasza kwiatowa  sesja.

Historia   zakładucu   W  Maleńcu  sięga 1782 roku

Jacek Jezierski  nabył dobra malenieckie znajdujące się niedaleko Końskich w Zagłębiu Staropolskim. Na ich terenie znajdowały się bogate złoża rudy żelaza natomiast w sąsiedniej Miedzierzy funkcjonował już wówczas wielki piec. Jezierski zamierzał rozwinąć w zakupionym majątku produkcję przemysłową, wiążąc swoje plany z projektem Sejmu Czteroletniego, który uchwalił zwiększenie liczebności armii polskiej do 100 tysięcy

W 1784 roku kasztelan spiętrzył wody przepływającej przez Maleniec rzeki Czarnej i utworzył istniejący do dnia dzisiejszego staw o pow. 16 ha. Woda miała stanowić źródło energii dla planowanych zakładów oraz warsztatów.

Celem kasztelana Jezierskiego było zaspokajanie krajowego popytu na narzędzia używane w życiu codziennym, takie jak noże czy kosy oraz broń białą, np. szable. Dzięki rozwojowi malenieckich zakładów zamierzał on uniezależnić Polskę od importu tych produktów z zagranicy.

W 1824 roku dobra nabył eksoficer armii napoleońskiej Tadeusz Bocheński, który osiedlił się w Maleńcu, wprowadzając w miejscowych manufakturach szereg innowacji oraz znacznie rozbudowując potencjał produkcyjny. Obecny budynek zachowanego zakładu, mieszczący muzeum, został wzniesiony około 1837 roku z inicjatywy Bocheńskiego, który dodatkowo w W Maleńcu natomiast wzniósł walcownię blachy, topornię, fryzownię oraz dwie fryszerki a kolejne dwie unowocześnił.

W  takiej   to  właśnie historycznej  XIX  wiecznej  hutniczej  scenerii  Małgorzata  Mastyna  Bursig i Michał  Bursig  w  Sobotę 22 Października wykonali kwiatową  sesję, której  bohaterkami  były  róże  z grupy  Avalanche

Kwiaty  zasponsorowane  zostały   przez  SIGMA INTERNATIONAL  POLSKA w imieniu  niderlandzkiej  grupy  Avalanche+Roses

Autorom  zależało na pokazaniu  tych pięknych  i delikatnych  kwiatów  w zupełnie innej scenerii  .Delikatne  kolory róż  kontrastowały  z ciemnobordową  hortensja,preparowanymi  dębowymi liśćmi  i  czarnymi maszynami    XIX  wiecznej   huty  żelaza.

Kwiatowa  sesja  była  preludium do  odbywajacej  sie następnego  dnia  „Wystawy  żywych  kwiatów  Płomienie  Jesieni  w Ogniu  Starej  Huty  ” krtórej  organizatorem  było  Artico -Aranżacke z żywych  kwiatów -Anna  Kurnik

Miejsce  do  wystawy  i sesji  wybrała Magdalena Kabala-Pachuc.

Dzięki  pomocy  Róży  i Justyny  Włodarczyk które  razem  z Małgosia wcieliły  się tekże w role modelek  powstała bardzo  fajny projekt .

Wystarczą trochę inne  dodatki oraz  anturaż  a  róże avalanche kojarzone  z wyszukaną elegancja   zmieniają  swoje  oblicze.

Ja  osobiście  prefeuję  bardzo proste  formy  florystyczne, mniej  zanczy  czasami  więcej ,nie należy  poprawiać  doskonałych  form  jakimi są właśnie róze  Avalanche, natomiast  formę bukietów  sama  podpowiadała  scenria  w której  pracowaliśmy, a piękna  złota polska  jesień bardzo  uprzyjemniała nam pracę.

 

Serdecznie  zapraszamy  doMuzeum  w Maleńcu  nieopodal  Końskich w  woj.świętokrzyskim.

Fotografie  Małgorzata Mastyna  Bursig

 

.