Własna kwiaciarnia w 10 krokach

Zanim otworzysz własną kwiaciarnię, dowiedz się z naszego poradnika, czy to dobra droga dla Ciebie i jak sie do niej przygotować.

1. wykształcenie i doświadczenie zawodowe

Jedną z podstaw sukcesu każdego nowego biznesu to fachowe przygotowanie i doświadczenie zawodowe. Moim zdaniem nie wystarczą krótkie  warsztaty florystyczne czy nawet dłuższy kurs na florystę w szkole pomaturalnej (z małymi wyjątkami). Aby móc cieszyć się pracą we własnej kwiaciarni, potrzebna jest solidna wiedza. Zawodu florysty nie nauczymy się za darmo i niestety nie uda się to w kilka miesięcy.
Zanim podejmiemy poważne kroki warto zatem się zastanowić, który styl florystyczny do nas najbardziej przemawia, kto go dobrze reprezentuje ( jeżeli chcecie otworzyć własną kwiaciarnię, na pewno macie swoich ulubionych florystów), poczytać trochę o wykształceniu i odbytych szkoleniach danej osoby… i zapisać się do odpowiedniej szkoły. Na polskim rynku dostępne są programy kształcenia kilku naprawdę dobrych szkół florystycznych. Warto zauważyć, że każda z nich oferuje inny styl prac, natomiast modele kształcenia można dość łatwo dopasować do własnych potrzeb. Dobra szkoła będzie kształcić nie tylko w zakresie samego układania kwiatów, ale również ich jakości, wiedza o materiale technicznym oraz poruszania się w branży. To również kontakt z kolegami i koleżankami, a zatem szansa na wymianę inspiracji i kontakty w świecie florystycznym w przyszłości.

Druga kwestia to nasze doświadczenie zawodowe, warto- zanim zdecydujemy się na otwarcie naszej kwiaciarni- popracować minimum 2 lata w zawodzie u kogoś innego. Zdobywamy wtedy praktyczne umiejętności zawodowe, sprawdzamy, czego oczekuje od nas klient i w jaki sposób to komunikuje. Ale praca w kwiaciarni to również praktyczny sprawdzian tego, czy naprawdę chcemy prowadzić taki biznes. Bo kwiaciarnia to nie tylko same kwiaty, ale również zamówienia, faktury, pracownicy i wiele innych.

2. zasoby finansowe i organizacyjne

Ekonomia i dobra organizacja firmy stoi za każdym biznesem. Musimy posiadać środki finansowe nie tylko na otwarcie firmy, ale i musimy też pomyśleć o zabezpieczeniu na kilka pierwszych miesięcy funkcjonowania kwiaciarni, w czasie, gdy dopiero zdobywa klientów, a okoliczni mieszkańcy i przechodnie dopiero dowiadują się o istnieniu nowego punktu z kwiatami.

Ważnym elementem są dostawcy kwiatów. Musimy mieć dostęp do szerokiego wyboru świeżych kwiatów ,roślin i dodatków  dostarczanych w odpowiednich ilościach i w odpowiednim czasie. Muszą to być partnerzy niezawodni, nie należy również uzależniać się tylko od jednego dostawcy. Wielu florystów na stałe współpracuje z lokalnymi dostawców kwiatów, ogrodnikami i hurtownikami, ale też z dużymi europejskimi dostawcami którzy mają w ofercie bardzo różnorodny asortyment kwiatów. Na naszym rynku działa kilka takich firm a ich minima zakupowe wcale nie są wygórowane. Taka dywersyfikacja pozwoli też wykształcić własny styl florystyczny i odróżnić się od konkurencji, która również zaopatruje się u lokalnych hurtowników.

Warto przemyśleć dołączenie własnego punktu do sieci kwiaciarni realizujących zamówienia dla klientów z innych miast (poczta kwiatowa) oraz poszukać kontaktu z kurierami, których można wynająć na godziny. Dzięki takiej usłudze, kwiaciarnia będzie mogła realizować zamówienia nawet w okresach wzmożonego popytu na kwiaty (Walentynki, Dzień Kobiet, Dzień Matki).

Dobry księgowy to podstawa każdej kwiaciarni. W dokumentach wszystko musi się zgadzać, sami często nie będziemy mieć na to czasu (ani ochoty), warto oddać te sprawy w fachowe ręce i oddać się tworzeniu dekoracji dla klientów.

3. klienci docelowi

W biznesie jest tak, że jak adresujemy nasz produkt do wszystkich to tak naprawdę nie adresujemy go do nikogo. Ten punkt jest ściśle powiązany z punktem lokalizacją naszej kwiaciarni (kolejny punkt na naszej liście).

Jeżeli lokalizacja naszej kwiaciarni to centrum miasta, gdzie przeważają biura i urzędy oraz szkoły i uczelnie, nasza oferta powinna być skierowana głównie do klienta biznesowego. Natomiast kwiaciarnia zlokalizowana na osiedlu mieszkaniowym powinna dysponować ofertą najbardziej różnorodną, ale powinniśmy ja adresować do klientów w wieku 16-60 lat. Lokalizacja przy cmentarzu to orientacja na florystykę funeralną, a w pobliżu kościoła daje możliwości na ozdoby związane tematycznie ze ślubem czy innymi sakramentami, jak komunia święta, czy chrzciny.

Wbrew pozorom głównymi klientami kwiaciarni są kobiety: to one kupują różne drobiazgi, kwiaty do domu, różnego rodzaju kompozycje czy rośliny na balkon i taras. To kobiety zazwyczaj decydują o dekoracji mieszkania czy domu. Mężczyźni kupują głownie bukiety okolicznościowe i rośliny doniczkowe. Generalnie zaczynając pracę w kwiaciarni warto postawić na klienta wymagającego, który dobrze obsłużony zapewni byt naszemu biznesowi. Klient stawiający na jakość i lubiący indywidualną obsługę zapamięta nasz adres i chętnie do nas wróci.

4. asortyment

Ten punkt również bezpośrednio łączy się z poprzednim i kolejnym. Warto rozejrzeć się, co oferują inne kwiaciarnie w pobliżu i zaoferować coś, czego nie ma konkurencja. Na pewni warto mocno postawić na piękne bukiety i florystykę okolicznościową- to podstawa tego biznesu. Ale asortyment można poszerzyć o ciekawe odmiany roślin doniczkowych, rabatowych i balkonowych.

Nie zawsze warto stawiać na florystykę ślubną. W tym sektorze panuje największa konkurencja i nowej firmie będzie trudno się przebić. Jeżeli masz chęć na pracę właśnie przy tej gałęzi biznesu, warto raczej nawiązać kontakt z pracowniami florystycznymi i dekoratorami. Jest też wiele specjalistycznych firm na rynku, które całościowo zajmują się organizacją ślubów.

W kwiaciarni dominować muszą żywe kwiaty cięte i rośliny, ziemia, nawozy, doniczki bukiety i kompozycje. Reszta może być tylko dodatkiem. Postawmy zatem na ciekawe kwiaty w szerokim wyborze i ciekawe dodatki, na rośliny, których nie ma w marketach i na bazarach, zaoferujmy ciekawe doniczki i osłonki do nich a przede wszystkim doradztwo w pielęgnacji roślin.

5. lokalizacja

Sprawdzamy okolicę, w której chcemy otworzyć naszą kwiaciarnie (patrz punkt 3.). Wybierając lokalizację bierzmy pod uwagę klientów, których chcemy pozyskać: biznesowych czy indywidualnych, sprawdźmy jakie firmy i biura są w najbliższej okolicy, ale również…ile innych kwiaciarni znajduje się na danym obszarze.

Warto zdecydować się na miejsce, obok markowych albo ciekawych sklepów, które przyciągają klientów. Usługi działają w podobny sposób: modna restauracja, salon fryzjerski lub kosmetyczny, sklep z markowymi alkoholami zapewni odpowiedni przepływ przechodniów przed naszą kwiaciarnią. Ale nawet gdy okolica sprzyja pieszym, usiądźmy w pobliżu wytypowanego lokalu i- jeszcze przed podpisaniem umowy- w różnych porach dnia policzmy, ile osób tamtędy przechodzi. Powtórzmy ten test w różne dni tygodnia.

Dobry dojazd parking dla klientów to podstawa, ważne jest też miejsce na zewnętrzną ekspozycję, która jak przyciągnie wzrok klienta. Czasami lokal, który nam się wydaje idealny ma złą lokalizację. Nawet jeżeli jest nawet położony przy bardzo ruchliwej, głównej ulicy, ale bez możliwości zaparkowania, może okazać się mniej atrakcyjny dla naszych klientów, a zatem i dla nas.

Centrum lub galeria handlowa to dobry pomysł, ale również pod warunkiem ciekawych sąsiadów. Wadą galerii  jest relatywnie wysoki czynsz oraz zobowiązanie na wiele lat i nie zawsze naprawdę dobra lokalizacja wewnątrz samego centrum. Takie lokalizacje sprawdzają się lepiej w wypadku sieci kwiaciarni i większego bufora finansowego właściciela punktu.

6. lokal

Tutaj zdecydowanie liczy się ustawność lokalu czyli jego kształt. Generalnie bardziej wygodne są przestrzenie zbliżone do kwadratu niż prostokąta, bo są bardziej ustawne. Ale jeżeli dłuższy bok idzie wzdłuż budynku, daje nam to większe możliwości ekspozycyjne. Unikajmy długich i wąskich lokali, są ciemne i mało przyjazne. Ekspozycja lokalu również ma znaczenie: na kwiaciarnię najlepiej nadają się lokale z dostępem do sporej ilości naturalnego światła z szerokimi dużymi witrynami, ale unikajmy południowej ekspozycji. Choć i tak łatwiej lokal zacienić w wypadku zbyt intensywnego naświetlenia niż sztucznie doświetlać przez większość dnia. Naturalne światło jest naszym sprzymierzeńcem i fajnie eksponuje nasze rośliny i kwiaty. Warto pomyśleć o dobrym sztucznym oświetleniu kwiaciarni, które będzie potrzebne jesienią i zimą oraz w pochmurne dni.

7. lokalna konkurencja

Jeden z podstawowych punktów, który bezpośrednio wpłynie na powodzenie naszego biznesu florystycznego. Nie startujmy w miejscu, w którym już jest bardzo dużo kwiaciarni, chyba że są one marnej jakości, a my mamy naprawdę dobry pomysł na wyróżnienie się na tle konkurencji. Konkurowanie niską ceną nie ma sensu, zawsze znajdzie się ktoś tańszy, a my nie chcemy się zastanawiać nad debetem pod koniec miesiąca, tylko nad dalszym rozwojem własnej firmy (i własnym). Dumping cenowy to prosta droga do przegranej.

Sprawdźmy jakiej jakości produkty i usługi oferuje nasza konkurencja oraz w jakich godzinach pracują inne kwiaciarnie. Przeczytajmy komentarze klientów na mediach społecznościowych, popytajmy w okolicy o opinie na temat prac konkurencji. Pozwoli nam się to również zorientować, w jaki sposób możemy się odróżnić od innych.

8. nasz wyróżnik

Na tle konkurencji warto wyróżniać się szerokim asortymentem kwiatów, oferujmy szeroki wybór gatunkowy kwiatów ciętych, zadbajmy szczególnie o mniej popularne gatunki w wielu odmianach zaoferujmy wiele ciekawych roślinnych dodatków i naturalnych dekoracji. Zaoferujmy botaniczne wielogatunkowe bukiety w różnych stylach, nowoczesną florystykę funeralną i okolicznościową. Postawmy na żywe rośliny, kwiaty i dodatki. Zaoferujmy naszym klientom ciekawe pojemniki i doniczki, nasadzenia w szkle i ciekawe flower boxy.

Od wiosny do jesieni na zewnątrz kwiaciarni w ciekawej ekspozycji oferujmy rośliny rabatowe i balkonowe i fajne gatunki traw i małych krzewów które poradzą sobie na balkonie i tarasie. Zioła w zestawach, truskawki i poziomki w wiszących doniczkach, sadzonki koktajlowych pomidorów czy papryki do uprawy na balkonie. Zaoferujmy możliwość zamówienia i dostawy roślin do domu klienta. Często problemem dla starszych klientów jest zaniesienie roślin balkonowych i ziemi do mieszkania. Zapracowani klienci docenią dostawę kwiatów, roślin i podłoża na zamówienie telefoniczne do ich domu. Poczta kwiatowa to teraz standard, ale promujecie swoją markę a nie reklamowane poczty. Proces będzie dłuższy, ale kwiaciarnia lepiej na tym wyjdzie. I dostosujcie godziny pracy kwiaciarni do potrzeb Waszych klientów a nie odwrotnie.

9. kadra w kwiaciarni

Jeżeli kwiaciarnia nie jest duża, warto pracować samemu i stopniowo interesować się zwiększaniem kadry. Zaczynając musimy znać zasady kompozycji, wiedzieć wiele o kwiatach, które oferujemy, znać metody kondycjonowania kwiatów i zasady ich przechowywania, ale przede wszystkim mieć do tego talent i pasję.

Powinniśmy znać wymagania kwiatów i roślin na których pracujemy wiedzieć o wymaganiach i pielęgnacji oferowanych roślin doniczkowych. Tej wiedzy od nas wymagają teraz klienci  Nie każda osoba pracująca w kwiaciarni jest florystą

Nic nie zastąpi wiedzy i doświadczenia zawodowego , na początek czeka nas wiele zarwanych nocy ale pracując samemu łatwiej akumulować kapitał.

Pamiętajmy jednak prowadząc kwiaciarnie samodzielnie często florystyka to  tylko  40% naszej pracy reszta to:

przygotowanie materiału ,wymiana wody  sprzątanie rachunki ,dostawy telefony ,@ nocne podróże po kwiaty  Czasem ciężka fizyczna praca.

Pracownicy

Decydując się na zatrudnienie pracownika musimy mieć pewność że na siebie zarobi. Zakładając, że pełen etat to przy płacy minimalnej wypłata na rękę na poziomie 2500pln, to całkowity koszt pracownika wynosi ponad 4000pln. Oznacza to, że by pracownik „się zwrócił” musi wygenerować dodatkowy przychód w wysokości co najmniej 8000pln. Zatrudniajmy tylko zawodowców z wiedzą i doświadczeniem, takie osoby więcej kosztują, ale i wniosą większa wartość dodaną dla renomy naszej kwiaciarni. Pracownik musi wiedzieć że szef również ma pojęcie o florystyce. Niemniej wciąż doradzam samodzielną obsługiwać kluczowych klientów, tak samo jak samodzielnie przyjmować kluczowe zlecenia. Pracownik zawsze inaczej będzie patrzył na klientów, bo dla niego nie ma znaczenia, czy klient powróci, bo i tak dostanie swoją pensję, ale dla nas powrót klienta oznacza trwanie w biznesie.

Warto również inwestować w szkolenia pracowników oraz wyjazdy na pokazy i warsztaty (w wypadku drogich szkoleń można zawrzeć z pracownikiem umowę lojalnościową), by doskonalić umiejętności. Inwestycja w szkolenia zwyczajowo oznacza też większe przywiązanie pracownika do kwiaciarni, ponieważ widzi, że właścicielowi zależy na jego rozwoju.

10. reklama i promocja

Podstawą jest własna ciekawa strona internetowa. Niewielu z nas wie że wyszukiwarki internetowe wyżej pozycjonują strony internetowe niż profile na mediach społecznościowych. Stronę internetową możemy zbudować według własnego uznania, a profile firmy na kontach społecznościowych traktujmy raczej jako wspomagające. Reklama w mediach społecznościowych jest teraz kluczowa, dzięki odpowiedniemu sprofilowaniu odbiorcy szybko dotrzemy do potencjalnych klientów w naszej okolicy. Ale aby kampania była skuteczna, nasze wcześniejsze posty oraz właśnie wizytówka w postaci strony www muszą być dobrze przemyślane, oraz uzupełniane na bieżąco. Postów nie powinno być zbyt wiele: wystarczą dobre zdjęcia kompozycji 3 razy w tygodniu, co dla pracującej kwiaciarni nie powinno być wielkim wyzwaniem florystycznym.

 

Życzę Wam sukcesów przy zakładaniu i prowadzeniu własnej kwiaciarni.

Michał Bursig- mistrz florystyki, redaktor portalu Floraplus.pl od 30 lat nieprzerwanie prowadzi własną kwiaciarnię Pod Zegarem w Kielcach.