IPM Essen 2024- branża kwiatowa w dobrej kondycji

Od zakończenia IPM Essen minęły prawie 2 miesiące. Dla mnie to były dwa pracowite miesiące, w mojej kwiaciarni mogłem zastosować pomysły, które zobaczyłem na targach w Essen, ale czas ten pozwolił mi ocenić całe wydarzenie już bez emocji, które często towarzyszą takim wydarzeniom i teraz mogę podzielić się moimi obserwacjami.

Epidemia Covid i kryzys energetyczny spowodował spore zmiany w produkcji kwiatów, większe znaczenie na europejskim rynku mają producenci z Afryki i Ameryki Południowej. Europejscy ogrodnicy doskonale sobie poradzili: postawili na nowe gatunki i kwiaty wymagające może więcej nakładów pracy, ale za to generujące większą marżę.

Własny ciepły klimat doskonale wykorzystują np. Włosi. Produkują przepiękne zawilce i jaskry. Większość eukaliptusów i ruskusu na europejskim rynku pochodzi też właśnie z Włoch.

IPM- kwiatowe nowości

Targi to niesamowite wystawiennictwo, ale przede wszystkim kwiaty. Dla mnie, mimo że znam wiele form i odmian, dużym zaskoczeniem były ekspozycje chryzantem. Mnogość form, kolorów, ich piękne wyeksponowanie to uczta dla oczu każdego florysty. Równie ciekawie zaprezentowano lilie, storczyki, ilex, róże. Bajkowa ekspozycja jaskrów i zawilców na zdjęciu powyżej. Goździki wracające do mody po latach z wielką ilością nowych odmian. Niesamowite słoneczniki i astromerie, kolorowe stoisko z piękną ekspozycją ciętego kalanchoe, wszystkie przyprawioające o zawrót głowy. Dlaczego warto zobaczyć osobiście? -Na zdjęciu nie poczujesz zapachu nie docenisz formy a kwiaty się czuje zmysłami.

To dlatego uważam, że branża jest w dobrej formie i szybko reaguje na zmiany zapotrzebowania klientów. Kwiaty dalej są dla ludzi ważne, są modne a wzajemne obdarowanie nimi jest w dobrym tonie. Rośliny doniczkowe są modne w przestrzeni publiczne i prywatnej.

Ludzie je uwielbiają, dlatego floryści powinni znać nowości, by móc oferować je swoim klientom. A żeby zobaczyć pełną ofertę dostępną na rynku wystarczy pojechać do Essen.

Niestety polscy hodowcy nie doceniają tego i nie prezentują się ani na Gardenii w Poznaniu, ani w Essen.

Kwiaty we wszelkich barwach i kształtach oraz naturalne dodatki- tego oczekuje współczesny europejski klient. Jednocześnie od lat już panuje trend na naturę: ochrona klimatu i zrównoważony rozwój  to wciąż kierunek rozwoju branży kwiatowej. Teraz dodatkowo łączy się rośliny hodowlane z roślinami zbieranymi z naturalnych stanowisk. Doskonale było to widać na pokazach florystycznych towarzyszących targom.

Widać też, że rośnie zapotrzebowanie na dobrą florystykę: dobrzy, kreatywni i wyedukowani floryści mogą być zatem spokojni o swoją przyszłość. Na rynku zabraknie jednak miejsca dla niewyedukowanych bukieciarzy, niemających wiedzy, to za sprawą kolejnego trend, czyli rosnącej roli supermarketów i sieci retailowych w sprzedaży kwiatów i roślin.  Dla wielu dostawców liczy się efekt skali, więc retail jest dla nich interesującą możliwością handlową. Widoczne to jest zwłaszcza w odniesieniu do kwiatów doniczkowych oraz prostych bukietów do domu.

IPM skierowana do florystów

Od współczesnego florysty wymaga się wiedzy, kreatywności i ciągłego zaskakiwania nowymi produktami. Dlatego zadziwiła mnie tak skromna reprezentacja florystów z Polski w Essen (najtańsze bilety lotnicze do Essen można kupić za 250zl) czy dwa miesiące wcześniej: na Gardenii w Poznaniu.

Producentów kwiatów interesują nasze opinie, bo to my mamy kontakt z klientem, to my decydujemy co, ile i od kogo kupimy. To florysta decyduje jakie kwiaty i dodatki zaproponuje swoim klientom. To często floryści kształtują gust swoich klientów, a sprzedaż poprzez kwiaciarnie daje producentom wyższe marże. Nie wspominając już o tym, że (na szczęście) część kwiatów jest dostępna wyłącznie poprzez kwiaciarnie.

Wystawcy prezentują swoje najlepsze produkty, ale chcą mieć informację zwrotną. To właśnie floryści odgrywają bardzo ważną rolę w dystrybucji kwiatów, o czym wielu producentów czy hurtowników często zapomina.

Florystyka przezywa renesans, widać to było w Essen widać to w dobrych kwiaciarniach i pracowniach. Teraz poszukiwane są wciąż naturalne, ale jednocześnie bardzo kolorowe bukiety.